KRZYSZTOF PETEK
PISARZ
PODRÓÅ»NIK
DETEKTYW
Drakuliada - Morze Czarne
28.06-07.07.2025
Tym razem do Transylwanii pojedziemy, by obejrzeć zalesioną Bukowinę i skąpane w lipcowych barwach monastyry.
Samochodami terenowymi przejedziemy caÅ‚Ä… TransylwaniÄ™, by dotrzeć do Bukaresztu i wreszcie nad Morze Czarne, by spÄ™dzić tam trzy dni. W drodze powrotnej bÄ™dziemy podziwiać Karpaty, odwiedzimy wioski, w których czas zatrzymaÅ‚ siÄ™ przed wiekiem. Sfotografujemy paÅ‚ace królów cygaÅ„skich i odwiedzimy kopalniÄ™ soli w Turdzie.
Popróbujemy lokalnych potraw i smakoÅ‚yków (oraz trunków, a jakże!).
Dotrzemy tam, gdzie nie dostanie siÄ™ autobus z turystami.
W Sighisoarze, mieście urodzenia Drakuli, będziemy w jego domu - a w podziemiach średniowiecznej poczty czeka nas UCZTA U HRABIEGO.
Istnieje możliwość pojechania własnym samochodem terenowym.
​
​
Wyprawę poprowadzi osobiście Krzysztof Petek, od kilkunastu lat badający landroverem rumuńskie trasy.
Dla kogo?
​
Zapraszamy uczestników peÅ‚noletnich - z dziećmi, jeÅ›li taka Wasza wola. Dla dzieci przygotujemy trwajÄ…cÄ… caÅ‚y wyjazd specjalnÄ… grÄ™ - poszukiwanie skarbu Drakuli.
UdziaÅ‚ w wyprawie nie wymaga szczególnych umiejÄ™tnoÅ›ci ani specjalistycznego sprzÄ™tu. Wygodne ubranie wystarczy w zupeÅ‚noÅ›ci.
ProwadzÄ…cy
​
Krzysztof Petek
Plan
​
Z Krakowa przejedziemy przez Słowację i Węgry do Bukowiny, rumuńskiej krainy przyklejonej niemal do granic Ukrainy.
​
W wiosce Sapanta zobaczymy Wesoły Cmentarz i najwyższą w Europie budowlę sakralną.
NastÄ™pne dwa dni stanÄ… pod znakiem penetracji samochodami terenowymi tras Bukowiny i Maramuresztu, które doprowadzÄ… nas do polskiej wioski Kaczyka, w której odwiedzimy zabytkowÄ… kopalniÄ™.
Zobaczymy stary monastyr Gura Humora, zjedziemy do najgłębszego w Europie Wąwozu Bicaz.
Co dalej? Przeskakujemy do Bukaresztu.
Kolejne trzy dni spędzimy nad Morzem Czarnym w rejonie Konstancy.
Potem dotrzemy do miasta urodzenia Vlada Palownika - Sighisoary. To tu czeka nas prawdziwa transylwańska uczta!
Noclegi planujemy w ogrzewanych pensjonatach i hotelach, jesień bowiem bywa chłodna także w Rumunii.
Całą ekspedycję zakończy wieczorny relaks w pięknym mieście Oradea, skąd powiedzie nas droga przez Węgry, Słowację - do Polski.
​
Koszt jesiennej Transylwanii jest relatywnie wysoki, zapewniamy bowiem uczestnikom wygodne hotele, także piękny apartamentowiec nad Morzem Czarnym. To nie pora na namioty, hamaki i kociołek w lesie.
Koszt
​
4600 zł.
W cenie
-
miejsce na pokładzie samochodu
-
przewodnictwo
-
noclegi
-
wyżywienie
-
ubezpieczenie podróżne
-
bilety do zwiedzanych obiektów